Wszyscy wykonawcy ubrani w białe togi wchodzą na scenę, w tle muzyka Niech mówią, że to nie jest miłość z płyty Oratorium „Tu es Petrus”. Prowadzący spotkanie narratorzy siadają przy okrągłym stoliku, na którym płonie świeczka. Recytatorzy i chórek siadają na piętrowych schodkach – praktykablach. Dekoracja z pastelowych tkanin w kolorze białym i żółtym, wiosenne gałęzie wierzb. Papierowe gołębie wykonane techniką origami, portret Papieża naszkicowany węglem lub zdjęcie.
Narrator I:
Jan Paweł II, Papież, bohater naszego dzisiejszego spotkania. Człowiek wyjątkowy, ukochana postać w bieli. Był kapłanem niezwykłym – pisał wiersze i dramaty, chodził po górach, prowadził teatr amatorski. Modlił się, wiosłował po mazurskich jeziorach. Nie czekał na wyciągnięte do zgody ręce, lecz sam je podawał, odwiedzając chrześcijańskie świątynie, synagogi, meczety. Nie patrzył z wyższością na hołdy z perspektywy odległych mównic, lecz klęczał i całował ziemię. Taki człowiek mógłby przecież otaczać się kamiennymi murami pałaców – przysługiwało mu to z racji pełnionego urzędu. Narrator II:
Tymczasem On, zawsze na przekór, wychodził naprzeciw inności, łamiąc wszelkie rygory, wiecznie poza protokołem. On, jedyny w swoim rodzaju, omijał patos oraz łamał barierę oficjalności serdecznym i szczerym śmiechem. Takim Go zapamiętamy, takiego kochamy, taki Jego obraz chcemy tu dziś przywołać. Choć coraz trudniej mówić o Janie Pawle II, tak bardzo przerastał naszą małość. „Chluba i (...)